Konferencja w Jaworznie – 13 grudnia 2018 – Jak przezwyciężyć niedobór kierowców zawodowych

Pod takim tytułem w dniu 13 grudnia 2018 r. w Jaworznie, w siedzibie „Grupy CARGO” odbyła się konferencja poświęcona metodom wsparcia grup społecznych wykluczonych na rynku pracy (NEET, 50+, imigranci), opartym o szkolenia z użyciem narzędzi teleinformatycznych (ICT).

ICT-INEX jest międzynarodowym projektem realizowanym w ramach programu Erasmus+.  W skład konsorcjum wchodzą partnerzy z Polski, Finlandii i Austrii. Celem projektu jest stworzenie ram dla zwiększenia dostępności efektywnych szkoleń dla kandydatów na kierowców zawodowych i kierowców zawodowych z użyciem interaktywnych narzędzi.

W szkoleniu udział wzięli przedstawiciele PFSSK: Jan Szumiał  i Arkadiusz Szymański oraz przedstawiciel  PIGOSK Zbigniew Hyży.

Poruszono tematy związane z szeroko pojętą branżą transportową.

Rozwiązaniem braku kierowców zawodowych w Austrii jest opłacanie szkolenia swoich przyszłych pracowników, wśród których sporą grupę stanowią obcokrajowcy, przez firmy poszukujące kierowców. Tendencję do zatrudniania wielu imigrantów potwierdził przedstawiciel drugiej firmy przewozowej z Austrii. Poinformował, że w firmie mówi się w 6 językach, a jedyny kierowca pochodzący z Ukrainy w razie jakichś trudności dzwoni pod specjalny numer telefonu, pod którym do dyspozycji jest specjalnie zatrudniony tłumacz.

W Austrii średnia wieku osób zatrudnionych w transporcie, to ok 50 lat.

Model funkcjonujący w transporcie, przedstawiany przez przedstawiciela firmy z Finlandii, jest taki: na 96 pojazdów przypada 203 kierowców i 5 mechaników.

W Finlandii dużą wagę przykłada się do szkolenia praktycznego: poślizgi, odpowiednia technika jazdy, odpowiedzialność na drodze. Średnia wieku to ok. 41 lat, kierowcy chcą być uczciwie wynagradzani za rzetelnie wykonaną pracę. Młodzi są ostrożniejsi, dbają o komfort jazdy, starsi z większym doświadczeniem są szybsi lecz rutyna ich często gubi i popełniają sporo błędów.

W tym kraju  ok 50% pracujących w charakterze kierowcy to imigranci.

Podczas panelu dyskusyjnego wiceprezes  Zarządu OZPTD Pan Andrzej Nowrotek omówił  trudności branży transportowej w Polsce, które już od co najmniej kilku lat dotykają przedsiębiorców z powodu braku kierowców i zmieniających się przepisów w kraju i za granicą.

W Polsce kierowcy po odbytym szkoleniu i zdanym egzaminie państwowym ze względu na duże braki w przygotowaniu praktycznym muszą być przeszkoleni dodatkowo w przedsiębiorstwie transportowym co generuje dodatkowe koszty i marnowanie czasu zanim kierowca samodzielnie będzie wykonywał pracę. Zarzuca się firmom szkolącym, że szkoląc kierowców za śmieszne pieniądze (1200-1500 zł za KWP) nie można uczciwie przeszkolić kierowcy (w przeliczeniu na 1 godz. wychodzi ok 10 zł za godzinę szkolenia!)

Potwierdza się powiedzenie: „ małe pieniądze niska jakość szkolenia”.

Nikt nie weryfikuje jakości szkolenia, a podstawowym kryterium jest cena. Tak być nie może!

Kierowcy z łapanki, szkoleni w ramach umowy z PUP są pomyłką, szkolenie „na siłę” mało który „ma dryg” do jazdy i raczej nie posiada predyspozycji do wykonywania zawodu kierowcy.

20-30 % czasu pracy kierowcy to prowadzenie pojazdu, reszta to dokumentacja, załadunek, rozładunek, zabezpieczenie ładunku, obsługa urządzeń elektronicznych.

Wśród cudzoziemców zatrudnionych w polskich firmach transportowych największą grupę stanowią Ukraińcy i Białorusini z dobrą znajomością języka polskiego.  Z roku na rok jest coraz trudniej z naborem do zawodu kierowców samochodów ciężarowych i autobusów.

Kolejnym zagrożeniem jest realna obawa przed otwarciem granic przez władze niemieckie, które potrzebują ok1,6 miliona osób jako dodatkowej siły roboczej.                                                                                                   Pan Wojciech Kiełbasa dyrektor Gostynińskiego Centrum Edukacyjnego potwierdził wznowienie działalności szkół branżowych szkolących w kierunku kierowca mechanik.

Uczniowie wiedzę teoretyczną nabywają w szkole, praktykę w pierwszym roku odbywają na warsztatach szkolnych, a w następnych latach w warsztatach i stacjach obsługi samochodów u lokalnych przewoźników. Po 3 latach Ci uczniowie uzyskają uprawnienia z KWP.

W dyskusji zauważono, iż to jest kropla w morzu potrzeb. Teraz ok 200 szkół szkoli średnio po ok. 20 uczniów, z tego prawdopodobnie część i tak nie zostanie kierowcami. W sumie przybędzie maksymalnie ok. 3000, lub mniej nowych kierowców. Jest to malutkie źródełko w tak ogromnym zapotrzebowaniu na rynku transportowym.

Pan Piotr Krawczyk, przedstawiciel firmy transportowej HOYER Polska Sp. z o.o. stwierdził, iż przy transporcie towarów niebezpiecznych, jakimi zajmuje się firma HOYER Polska Sp. z o.o. kierowca musi znać obowiązkowo język niemiecki lub angielski.

Podsumowanie:

Podwyższanie pensji nie rozwiąże problemów firm transportowych (pensje i tak są znaczne). Kierowcy nie doceniają swojego miejsca w firmie mówiąc „jestem tylko kierowcą” a tak naprawdę pełnią w niej znaczącą funkcję.

Konferencja zakończyła się w dobrej atmosferze z nadzieją na lepsze jutro. Do dyspozycji uczestników były symulatory jazdy, i inne symulatory wspomagające szkolenia, płyta poślizgowa i bardzo ładny Ośrodek Szkolenia, którego prezesem jest Pan Andrzej Pałka.

Zbigniew Hyży